W literaturze przedmiotu brak jest jednoznacznej odpowiedzi na to, co jest powodem występowania zjawiska mobbingu. Wśród przyczyn wskazuje się czynniki zarówno społeczne, indywidualne, organizacyjne, związane z cechami osobowościowymi oraz pozycją mobbera i ofiary.
Zdaniem H. Szewczyk w doktrynie wyróżnia się trzy kategorie czynników, które sprzyjają powstaniu mobbingu w miejscu pracy:
- czynniki makrospołeczne, w szczególności bezrobocie, korupcja, przekraczanie uprawnień przez przełożonych,
- czynniki osobiste, a zwłaszcza zazdrość, zawiść, chciwość, nieżyczliwość, niekompetencja;
- czynniki związane z działalnością pracodawcy jako organizacji, w tym przede wszystkim zła struktura organizacyjna, koncentracja nadmiernej władzy przez przełożonych.
Przyczynami wystąpienia mobbingu, oprócz bezrobocia oraz złej sytuacji na rynku pracy i innych czynników o charakterze ekonomicznym są w szczególności: sztywne struktury organizacyjne, cechy osób zarządzających organizacją (np. szykanowanie ma na celu odwrócenie uwagi od własnej niekompetencji), szczególna pozycja społeczna ofiary (np. jej niepełnosprawność, wiek, płeć, wykształcenie czy pochodzenie społeczne). Czynniki te zmniejszają szanse zmiany miejsca zatrudnienia, co skutkuje tym, że pracownicy godzą się na upokarzające traktowanie, byleby nie utracić pracy. Takimi czynnikami są także: zależność znajomości między pracownikami a pracodawcą i uzyskanie pracy po tzw. znajomości, czy też praca w intratnym miejscu (np. w małych miejscowościach, stanowisko społecznie aprobowane – Urząd Gminy, szkoła, itp.).
Moim zdaniem bardzo znaczącą przyczyną występowania mobbingu jest zanikająca i zaburzona komunikacja międzyludzka. Sytuacja mobbingowa charakteryzuje się odmową komunikacji wprost. W systemie komunikacji perwersyjnej chodzi przede wszystkim o to, aby przeszkodzić drugiemu w myśleniu, rozumieniu i reagowaniu. Uchylanie się od dialogu jest zręcznym sposobem pogłębiania się konfliktu. Wyśmiewanie się z przekonań osoby mobbingowanej, nie odzywanie się do niej ani słowem, ośmieszanie jej publiczne, oczernianie przed innymi, czy pozbawianie jej jakiejkolwiek możliwości wypowiadania własnej opinii to często występujące formy komunikacji.
Brakuje również prawidłowej wymiany informacji. Najczęściej informacje przychodzą pocztą pantoflową, a na zasadzie plotki ofiara dowiaduje się o istotnych decyzjach podejmowanych względem jej osoby. Co ważne, informacje przekazywane w sposób właściwy służą realizacji określonych potrzeb. Ich brak powoduje niepokój, lęk, niepewność, a tym samym demotywuje pracowników. Jest to patologia motywowania, która wynika z niewiedzy osób zarządzających bądź cech osobowościowych.
Stanowisko to potwierdza również M.F.Hirigoyen, wskazując, że ludzie coraz mniej ze sobą rozmawiają, a zmianie uległ sposób porozumiewania się w przedsiębiorstwie. Era telefonów komórkowych i wszechobecnego internetu sprawia, że częściej ludzie komunikują się drogą elektroniczną – płytką, aniżeli społeczną. Ludzie nie odwiedzają się, a wszechobecna znieczulica społeczna sprawia, że nie chcą angażować się w cudze sprawy. Ma to miejsce nawet wówczas, gdy dochodzi do drastycznych przejawów przemocy.
We współczesnym środowisku pracy brak jest miejsca na dialog, co niesie za sobą konsekwencje w postaci nierozwiązanych konfliktów, niedomówień.
Rozwojowi mobbingu sprzyja również postawa konformistyczna[5]. Prowadząc szkolenia używam stwierdzenia, że „mobbing bazuje na milczeniu”, wskazując, że tam gdzie zanika komunikacja pojawia się mobbing. Stwierdzenie to ma także znaczenie tam, gdzie ofiary mobbingu nie rozmawiają o tym, co ich spotyka, czego doświadczają. Przez to zniszczeniu ulegają ich relacje społeczne, w pracy, tak i w rodzinie[6]. Mobber natomiast sprytnie doprowadza do tego, by ofiara nie miała kiedy i komu odpowiadać o tym, co ją spotyka. Może się to odbywać na przykład przez niezrozumiały zakaz rozmów z ofiarą, czy jej izolacją w zespole.
Budowania obrazu osoby na podstawie pojedynczych wydarzeń, również może stanowić podatny grunt do zachowań mobbingowych. Tak wypowiada się K. Kmiecik-Baran. Pojedyncze negatywne wydarzenie, błąd czy niezręczne zachowanie zaczyna rzutować na wizerunek danej osobie w grupie. Kolejne zachowania mogą być odbierane przez pryzmat owych potknięć, co w konsekwencji stawia jednostkę na pozycji przegranej, prowadząc do dyskwalifikacji osoby i dyskryminacji jej[9].
Przyczyn mobbingu upatruje się także w cechach osobowości ludzi, a także w strukturze i organizacji pracy firmy. Mobbing jest często skutkiem niewłaściwej organizacji oraz niekompetencji i błędów w zarządzaniu stwarzających dehumanizację stosunków międzyludzkich. Polega ona na pozbawieniu człowieka podmiotowości, możliwości rozwoju oraz traktowaniu go w sposób instrumentalny. Z badań wynika, że polscy menadżerowie preferują model autokratycznego kierowania, a szczególnie często na działania mobbingowe narażeni są ludzie młodzi – aby im pokazać życie – oraz osoby starsze – w wieku przedemerytalnym lub w czasie ochrony – aby sami rozwiązali umowę o pracę.
Zdaniem R. Kaczyńskiej-Maciejewskiej „mobbing zawsze wynika ze złej organizacji pracy i błędów w zarządzaniu. Nieporadne zarządzanie i organizacyjny chaos, walka o formalną władzę lub nieformalne wpływy powodują konflikty i nakręcają spiralę agresji sprzyjając temu, by ktoś słabszy stał się „kozłem ofiarnym”. Najczęściej wynika to z braku kompetencji szefów niższego szczebla. Większość kadr kierowniczych nie posiada kompetencji menagerów. Są to osoby, które być może posiadają najwyższe kompetencje zawodowe, lecz nie posiadają wiedzy oraz umiejętności kierowania zespołem.
M.F.Hirigoyen uważa natomiast, że podatnym gruntem do zaistnienia mobbingu, jest nowoczesna organizacja pracy. Jej zdaniem molestowanie moralne łatwiej powstaje w okolicznościach szczególnie sprzyjających stresowi. Istotę stanowi nie nadmiar wykonywanej pracy, ale atmosfera w niej panująca. Wielogodzinny dzień pracy, znacznie przewyższający normy prawne, ciągłe przemieszczenia na stanowiskach kierowniczych, zmiany w systemie pracy oraz zmiany wymogów i oczekiwań powodują niepewność i dezorientację pracowników. Ta niewłaściwa organizacja pracy, niekompetencja i błędy w zarządzaniu, stwarzają cechy dehumanizacji stosunków międzyludzkich.
Z przyczyn społecznych sprzyjających wystąpieniu tej patologii zarządzania wymienia się bezrobocie, stałe zagrożenie utratą pracy i skłonnościami, świadomego takiego faktu przełożonego, który zmusza podwładnych do wykonywania wszelkich poleceń. Przyczyną uczucia niepewności pracownika może stać się zatrudnienie go na ściśle określony czas, na umowy cywilnoprawne, nie dając mu poczucia pewności, stabilizacji i bezpieczeństwa.
Jednakże, z moich doświadczeń wynika, że forma zatrudnienia nie ma przełożenia na zagrożenie mobbingiem czy jego brak. Mobbing występuje także tam, gdzie obowiązują sztywne struktury społeczne, o zhierarchizowanym sposobie zarządzania, umożliwiające sprawowanie władzy z pozycji siły. Także organizacyjny nieporządek i nieporadne, niekonsekwentne czy niekompetentne zarządzanie stanowią dobry grunt dla wystąpienia zjawiska mobbingu. Typowe negatywne cechy organizacji, w której można obserwować zjawisko przemocy, to mało czasu dla wykonania pilnych zadań, obarczanie pracownika dużą odpowiedzialnością, przy równoczesnym ograniczeniu mu możliwości podejmowania decyzji oraz niedocenianie działań podwładnych, zła atmosfera w miejscu pracy, brak koleżeńskich zachowań. Możliwości uzyskania wsparcia od współpracowników dają pracownikowi poczucie zagrożenia, niepewności i zwiększają ryzyko zaistnienia mobbingu w grupie.
Z przyczyn leżących u podstaw organizacyjnych należy wymienić również presję czasu, wymuszającą wzrost tempa pracy, wręcz uniemożliwiającą dobre przygotowanie się do wykonania zadań. Nasilenie przemocy spowodowane jest też wzrostem różnorodności w miejscu pracy, gdyż jego następstwem jest naturalne tworzenie się linii podziałów i napięć między różnorodnymi grupami.
Kolejny czynnik mogący prowadzić do mobbingu to redukcja kosztów i zatrudnienia, wywołujące powszechną niepewność wśród pracowników. Procesy takiej, jak wskazany przez autorów „downsizing” – spłaszczania ich struktur, redukcji średniego szczebla zarządzania. Tak powstaje swoista „luka organizacyjna” między pracownikami wykonawczymi, a kadrą zarządzającą, określaną, jako piąty czynnik zwiększający poziom stresu w przedsiębiorstwach.
Mobbing jest patologią organizacyjną i komunikacyjną, której zdecydowanie należy przeciwdziałać.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }