Sławomir Nitras regularnie traci część pensji, bo marszałek Sejmu uznaje, że zachował się w sposób niegodny i nieprzystający do roli posła Rzeczpospolitej. Nie wiem, za co zostałem ukarany – mówi poseł Nitras. Może pani zapytać o to marszałek Witek, bo to ona zdecydowała o tym. Ja po prostu nie wiem.
Z artykułu wynika, że poseł o karach dowiaduje z pism, które zazwyczaj przychodzą do niego dwa-trzy tygodnie po wymierzeniu kary. Wie, że została wymierzona. Poseł PO był karany tak wiele razy, że postanowił iść w tej sprawie do sądu. Jego proces z marszałkiem Sejmu ma się rozpocząć w poniedziałek. To pierwsza sprawa posła przeciwko Sejmowi jako miejscu pracy.
O sprawie napisał Newsweek . Obecnie poseł Niklas zamierza iść do Sądu.
Pozew dotyczy mobbingu, czyli dyskryminacji w miejscu pracy. Chodzi o uniemożliwianie wykonywanie obowiązków, czyli między innymi wyłączanie mikrofonu i uniemożliwianie wystąpień z mównicy. Do tego dochodzi zakaz wyjazdów zagranicznych. Poseł Nitras twierdzi, że ma przynajmniej kilka pism na których widnieją dopiski marszałka Sejmu, że zgadza się na kształt delegacji poselskiej, ale bez posła Nitrasa.
Co ja na to?
Pewno nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie to, że wskazano w artykule, iż pozew posła Niklasa dotyczy mobbingu, czyli dyskryminacji w miejscu pracy.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! mogłabym krzyczeć i włosy z głowy rwać.
Pamiętaj! MOBBING TO NIE DYSKRYMINACJA!
I już ta kwestia wystarczy, aby uzasadnić większość przegranych w sądach spraw. Wielokrotnie jest tak, że sprawy są przegrane, z uwagi na brak właściwej kwalifikacji doznawanych sytuacji. Inne przesłanki charakteryzują bowiem mobbing, a inne dyskryminację.
O mobbingu pisałam wielokrotnie – czym jest. Choćby przy okazji ebooka do pobrania, a o dyskryminacji przy sprawie pani Zenobii O. Nie będę więc tutaj powtarzać 🙂 Chyba już to wiesz?!
Ale są pewne charakterystyczne elementy, które odróżniają mobbing od dyskryminacji i o nich musisz pamiętać.
Cecha (kwalifikant) prawnie chroniona
To jedna z najważniejszych różnic w dochodzeniu roszczeń. Dyskryminacja najczęściej odbywa się z jakiegoś powodu. Pracownik jest traktowany inaczej niż inni, albowiem jest innego wyznania, innej orientacji, czy innej narodowości. Czasami bardzo ciężko jest wskazać, z jakiego powodu, jednak warto tej cechy poszukać. Jest łatwiej wygrać postępowanie 🙂
W polskim prawie katalog kryteriów prawnie chronionych jest otwarty, czemu wielokrotnie dał wyraz Sąd Najwyższy (np. w wyroku z 13 lutego 2018 r., II PK 345/16 wskazując, że nie można różnicować pracowników ze względu na przynależność do „układu”).
W przypadku mobbingu nie ma odniesienia do żadnej cechy prawnie chronionej. Oznacza to, że ofiarą mobbingu można się stać bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, czy inne przyczyny.
Pracownik jako podmiot sprawy
Inna różnica to ta, że mobbing dotyczy tylko pracownika. A pracownikiem jesteś dopiero wtedy, kiedy podpiszesz umowę o pracę z danym zakładem pracy. Dyskryminacja zaś może wystąpić również na etapie starania się o pracę. Czyli na etapie rekrutacji.
Jedna z moich spraw, którą prowadziłam dotyczyła pracownika mężczyzny, który starał się o podjęcie pracy w przedszkolu. Konkurował wraz z 4 kobietami. Pani dyrektor przedszkola, mimo że pan Łukasz miał najwyższe kwalifikacje, uznała, że nie może on pracować z dziećmi. Jako przyczynę wskazała płeć pana Łukasza. Albowiem dzieci – jej zdaniem – wolą Panie. Tym samym nie dopuściła Pana Łukasza do pracy. Pan Łukasz zdecydował się na wystąpienie do sądu pracy. Miałam przyjemność być pełnomocnikiem pana Łukasza. W Sądzie Pani dyrektor nie umiała uzasadnić, dlaczego wybrała Panie do pracy z dziećmi, a nie osobę o najwyższych kwalifikacjach. Sądy obu instancji uwzględniły roszczenie i zasądziły 8000 zł odszkodowania.
A wiesz, że ta sprawa była też poruszana w jednym z odcinków serialu Prawo Agaty?! I również dotyczyła wówczas dyskryminacji. Tam również klient mec. Agaty wygrał sprawę 🙂
Czas trwania
Dyskryminacja może być działaniem jednorazowym. Jednorazowe krzyki przełożonego, np. dotyczące niepełnosprawności i wyzwiska nie zostaną zakwalifikowane jako mobbing, ale mogą zostać uznane za dyskryminację. Mobbing natomiast musi trwać długo i nosić znamiona uporczywości. Jest to proces o pewnych składowych, które muszą wyczerpywać ustawową definicję.
Roszczenia
W przypadku mobbingu możesz się starać o dwa roszczenia: zadośćuczynienie, gdy mobbing wywołał rozstrój zdrowia oraz odszkodowania, gdy doznałeś szkody – do 7.09 była konieczność rozwiązania stosunku pracy.
Doznając dyskryminacji możesz wnosić jedynie o odszkodowanie, które obejmie również straty moralne. Pracownik, który był dyskryminowany, może dochodzić odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. Zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego (np. wyrok z 7 stycznia 2009 r., III PK 43/08), odszkodowanie powinno wyrównywać zarówno szkodę majątkową, jak i doznaną przez pracownika krzywdę, musi być skuteczne, proporcjonalne i dolegliwe.
Ciężar dowodu
Kiedy decydujesz się na sprawę o dyskryminację, to wystarczy, że uprawdopodobnisz, iż zostałeś nierówno potraktowany. Zakładam, że wiesz jaka cecha prawnie chroniona, została wobec Ciebie naruszona. Uprawdopodobnienie to mniej niż udowodnienie. Faktycznie chodzi o to, że Ty przedstawiasz co się wydarzyło, a pracodawca musi udowodnić, że to, czego doświadczyłeś nie było dyskryminacją. Może też wskazać, iż owszem różnicował pracowników, ale według obiektywnych kryteriów.
W przypadku mobbingu to pracownik sam musi udowodnić, że to czego doświadczał, faktycznie się wydarzyło. Nadto, że wywołało to określone skutki. Jest to dosyć trudne zadanie, acz możliwe do wykonania.
Pokazałam Tobie powyżej najważniejsze różnice pomiędzy mobbingiem a dyskryminacją. Różnice pomiędzy nimi są bardzo subtelne i czasami ciężko jest zdecydować, które ze zjawisk wybrać.
Jak masz wątpliwości zawsze możesz się ze mną skontaktować i te różnice wspólnie przeanalizujemy.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }